Informacje

avatar

bikeholiczka
z miasta Mikołów
8630.60 km wszystkie kilometry
16d 20h 02m czas na rowerze
21.36 km/h avg

Kategorie

Codzienne.98 Do pracy i z powrotem.72 I te niecodzienne.20 Masa Krytyczna.7

2013

baton rowerowy bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi

Moje rowery

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bikeholiczka.bikestats.pl

Archiwum

23km darmowego prysznicu...

Sobota, 11 sierpnia 2012 | dodano:11.08.2012 | linkuj | komentarze(0)
Kategoria Codzienne
d a n e w y j a z d u
22.90 km
01:12 h
19.08 km/h
Pogoda nie rozpieszcza. Ale jak tu wysiedzieć w domu, kiedy od poniedziałku czeka się właśnie na weekend, żeby móc w końcu konkretnie popedałować. Wiadome było od samego początku, że nie podołam. Tak już mam! Nosi mnie wszędzie! Godzina 9:48 postanawiam, że zbieram się na rower, póki chwilowo nie pada. Czarne chmury i zimny powiew wiatru nie odwiodły mnie od mojego planu. Jadę! Na 4km wjeżdżam w ścianę deszczu, decyduje się jechać dalej pomimo tego, że praktycznie nic nie widzę. Dojeżdżam pod zamek w Chudowie przemoczona do suchej nitki, a to dopiero 8km. Wtedy zwątpiłam czy dzisiejsza podróż ma jakikolwiek sens. Postanawiam skierować się w stronę powrotną. Na skrzyżowaniu w Paniówkach udaje się jednak w kierunku Zabrza, gdyż przestało padać. Zabrze to chyba jakaś inna strefa klimatyczna. Po przekroczeniu granicy od razu jakieś jaśniejsze niebo i taki ciepły powiew wiatru po plecach (jeśli 13 stopni można nazwać ciepłem). W Kończycach odbijam w stronę Rudy Śląskiej i jadąc przez Bielszowice i Halembę wracam do domu.

Słońca
Bikeholiczka


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!