Informacje

avatar

bikeholiczka
z miasta Mikołów
8630.60 km wszystkie kilometry
16d 20h 02m czas na rowerze
21.36 km/h avg

Kategorie

Codzienne.98 Do pracy i z powrotem.72 I te niecodzienne.20 Masa Krytyczna.7

2013

baton rowerowy bikestats.pl

2012

button stats bikestats.pl

Znajomi

Moje rowery

Szukaj

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy bikeholiczka.bikestats.pl

Archiwum

3 x dziennie ;) / szlaki rowerowe powiatu mikołowskiego

Środa, 26 września 2012 | dodano:26.09.2012 | linkuj | komentarze(7)
Kategoria Do pracy i z powrotem, Codzienne
d a n e w y j a z d u
66.06 km
03:04 h
21.54 km/h
Rano kierunek praca, później powrót do domu i po południu szybka rundka po okolicy. Nie wiem czy słowo szybka jest na miejscu, bo albo byłam dziś tak słaba, albo to ten wiatr tak mnie hamował. Po obiedzie obieram kierunek Mokre. Przejeżdżam przez tamtejszy park i kieruję się żółtym szlakiem, który ma mnie doprowadzić do Starej Huty. Szlak prowadzi przez pole. Na początku mam duże wątpliwości czy na pewno tamtędy jechać ze względu na stan polnej drogi, braku oznakowań na trasie i tabliczki z napisem "Zakaz coś tam, coś tam", która leżała na ziemi. Ale mimo wszystko postanawiam jechać dalej. Droga tzn ścieżka wygląda tak jakby od kilku miesięcy nie przejechał tamtędy żaden pojazd rolniczy, ale jakoś mknę do przodu, ale bez pewności czy jadę dobrze. Po jakimś czasie dojeżdżam w końcu do Starej Huty w miejscu, gdzie wczoraj byłam i myślałam, że tu urywa się szlak. Dalej jadę kawałek brązowym szlakiem aż do Brady w Łaziskach Górnych. Tam postanawiam kontynuować wycieczkę asfaltem zamiast błądzić po lasach i polach. Dojeżdżam do skrzyżowania świetlnego na ul. Orzeskiej i skręcam w prawo w stronę Wawrzyna. Na szczycie kuszę się, aby odbić na zielony szlak, który w rezultacie znowu prowadzi mnie donikąd. W dalszej części tej trasy nie ma jakiegokolwiek oznakowania. Trasa kończy się na parkingu koło cmentarza. Jedyną opcją było zjechać wąską ścieżką w dół przez las albo zawrócić. Wybrałam drugą opcję. Do domu wracam przez Ornontowice i Bujaków już przy światłach latarni.


komentarze
gizmo201
| 19:13 środa, 26 września 2012 | linkuj Nie no wiadomo, że to znaczenia nie ma, tylko takie coś po prostu nie istnieje. Mniejsza o to już, ważne że zwiedzasz i jeździsz co mi ostatnio nie wychodzi z powodu przestoju :(
bikeholiczka
| 19:11 środa, 26 września 2012 | linkuj oj przepraszam. Miała być trasa koloru brązowego, lepiej Ci? A poza tym czy to ważne? Moje km, mój blog i moja sprawa czy jeżdżę po szlaku czy trasie brązowej
gizmo201
| 19:05 środa, 26 września 2012 | linkuj Bo nie ma takiego szlaku o takim kolorze nigdzie. Trzeba być tego świadomym <wyśmiewacz>
bikeholiczka
| 18:53 środa, 26 września 2012 | linkuj Czepiasz się :P
gizmo201
| 18:52 środa, 26 września 2012 | linkuj Więc nie istnieje taki szlak, jest to przedłużenie żółtego
bikeholiczka
| 18:45 środa, 26 września 2012 | linkuj Istniej tzn miałam na myśli brązową trasę (http://www.roweremprzez.pl/trasy/trasa+brazowa)
gizmo201
| 18:42 środa, 26 września 2012 | linkuj Brązowy szlak to taki w ogl istnieje!? Chyba czarny raczej
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!